sobota, 1 października 2011

obcy...

Też się zdziwiłam.
Sprawdziłam, nie ma tam żarówek...

czwartek, 29 września 2011

zdjęcia mojego znajdka

Przed świętami wpadli terroryści, podrzucili bombę i odjechali z piskiem opon....
Tyle, że to nie byli terroryści i to nie była bomba
Źli "właściciele" podrzucili młodą suczkę rasy..... Tosa Inu....


Tak wygląda mój podrzutek pół roku później


Zdjęcia były robione aparatem w komórce :) 5 megapixeli z autofocusem.
To co było pod ręką....

środa, 28 września 2011

fotografia 3d bez okularów??? możliwe

Era stereoskopii

Współczesna technologia umożliwiła nam oglądanie obrazów w technologii 3D. Jest to kolejny etap rozwoju rejestracji obrazów fotograficznych.
Różne są metody kierowania obra­zów przeznaczonych dla poszczególnych oczu. Pierwszy był fotoplastikon, patrzyliśmy tam na stereoparę przez oddzielne dla każdego oka okulary. Wrażenie ogromne. Tyle że trzeba było iść w Aleje Jerozolimskie do Fotoplastikonu. Równolegle stosowane były anaglify. Duże zasługi położyły w kształceniu wyobraźni przestrzennej na uczelniach technicznych. Dwukolorowe filtry w postaci okularów, pozwalały widzieć specjalnie przygotowane obrazy przestrzennie. Po różnych modyfikacjach stosowane są one obecnie w filmach 3D. Siadamy w sali kinowej, zakładamy specjalne okulary i upajamy się doskonałym efektem 3D.
Obecnie, w elektronicznych ramkach do przeglądania fotografii, w wersji 3D, mamy zastosowane powierzchnie z liniowych soczewek, które pozwalają każdemu oku widzieć sobie tylko przeznaczony obraz.
Analogiczna metoda zastosowana została w naszej technologii 3D.
Odpowiednio spreparowana stereopara (dwa zdjęcia tego samego obiektu wykonane z dwóch pozycji), po przykryciu jej folią soczewkową, to zdjęcie stereoskopowe. Takie zdjęcie ma przewagę nad innymi technologiami 3D, ponieważ można je oglądać bez stosowania jakichkolwiek okularów, bez konieczności stosowania monitora czy elektronicznej ramki fotograficznej.
Takie zdjęcie można schować do portfela, włożyć do trady­cyjnego albumu czy powiesić na ścianie jako oryginalny obrazek-fotografię.
zapraszam do odwiedzenia strony http://foto-3d.com.pl/

zapomniałam gdzie to było....

Każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Gdzie był ten piękny widok, ten zabytek, ta knajpa góralska ze świetną herbatą z rumem? Kiedyś byliśmy skazani na domysły. Teraz pomoże nam najnowsza technologia. Słowo-klucz to geotagowanie.
Pamięć ludzka jest niestety bardzo zawodna. Możemy mozolnie próbować odtworzyć trasę wycieczki, szukając na dnie plecaka wymiętoszonych biletów sprzed kilku lat, albo pytać towarzyszy podróży. Możemy też spróbować zapobiec na przyszłość podobnym sytuacjom, pomagając sobie zdobyczami najnowszej technologii.
Geotagowanie – to słowo to odpowiedź na nasze problemy. Termin ten – w skrócie – oznacza łączenie informacji o położeniu danego punktu z innymi dotyczącymi go danymi. W przypadku fotografii oznacza to po prostu dokładną lokalizację miejsca wykonania zrobionych podczas przebytej trasy zdjęć. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu technologii GPS.
Niektóre aparaty fotograficzne mają wbudowany GPS, jednak jest to sprzęt dla zaawansowanych, kosztujący nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. O wiele prostsze – i tańsze – jest zastosowanie zewnętrznego rejestratora trasy (ceny takich urządzeń zaczynają się od ok. 250 zł). Samo zastosowanie urządzenia jest banalnie proste. Przed rozpoczęciem wędrówki należy tylko włączyć urządzenie, umieścić je gdzieś na wierzchu (np. umocowane do plecaka, na „smyczy” na szyi) i  oddać się pasji fotografowania. Po powrocie do domu wystarczy zgrać trasę z urządzenia oraz zdjęcia na twardy dysk komputera, a dzięki dołączonemu oprogramowaniu wystarczą dwa kliknięcia aby połączyć zdjęcie z miejscem jego wykonania. Końcowy efekt to zdjęcia wyświetlone na mapie, np. Google Map.
Warto wspomnieć, że rejestratory trasy, oprócz łączenia zdjęć z miejscem ich wykonania, mają jeszcze kilka innych, przydatnych funkcji. Zapisują przebieg i długość trasy, wysokość nad poziomem morza oraz położenie. Dzięki temu, kupując jedno urządzenie, otrzymujemy nie tylko wsparcie dla naszego aparatu, ale też sprzęt przydatny każdemu wędrowcowi.

za rikaline

Kadrowanie, nie zawsze to wychodzi

Na pewno często Ci się zdarza popatrzeć na zdjęcie, które samoczynnie przyciąga twoją uwagę i budzi zainteresowanie. Spojrzysz na kolejne zdjęcie, przedstawiające to samo otoczenie, ten sam eksponat, i przechodzisz koło niego obojętnie. Jak to jest?  Jednym z powodów  jest odpowiednie  kadrowanie!
Najpierw nieco teorii. Egzystują pewne reguły kompozycji obrazu. Nie znaczy to, że bezwzględnie i w każdym wypadku należy się ich trzymać, ale ich znajomość pomaga otrzymać fajniejsze fotografie. Najbardziej renomowaną i chyba najlepszą jest reguła trójpodziału. Wyobraźmy sobie podział obrazu w poziomie i pionie na trzy równowartościowe frakcje. Miejsca przecięcia tych linii to tzw. mocne punkty obrazu, które w pierwotnej kolejności przyciągające wzrok osoby oglądającej fotografię. Mocne punkty zdjęcia to krótko komunikując: te miejsca, które najsilniej wpływają na odbiorcę.

Kadrowanie
Zastanawiasz się zapewne jak wyznaczyć te punkty? Proces ten nie jest skomplikowany. Poprowadź dwie linie dzielące fotografię na trzy równe części w pionie i takie same 2 linie dzielące fotografię w poziomie. Mocne punkty znajdą się na przecięciu tych linii. Udowodnione jest, że patrząc na zdjęcia, w pierwszej kolejności patrzymy właśnie na te punkty, a następnie kroczymy dalej. Stawiając główny element zdjęcia w jednym z tych punków powiększa atrakcyjność zdjęcia, powodując zainteresowanie.
Jeśli chcemy możemy używać jeden punkt, ale również możemy wykorzystywać dwa mocne punkty na jednym obrazie. Osobliwy efekt możemy osiągnąć wykorzystując wraz z mocnymi punktami głębię ostrości. Na wzór rozmieszczamy obiekt w rejonie jednego punktu np. lewym dolnym mocnym punkcie i na nim skupiamy ostrość ( np. f/4.0 wartość przysłony), a następny szczegół ustawić odrobinę dalej (by szczegół był już nieostry) na prawym górnym mocnym punkcie.
mocne punty zdjęcia

Nie możemy stosować wszystkich 4 puntów naraz! Zdjęcie będzie wtedy bardzo zrównoważone i scentralizowane. Radzę również unikać rozmieszczania kluczowego elementu w samym środku kadru. Fotografie z takim kadrowaniem zazwyczaj wieją nudą. Chociaż czasem można odejść od tej reguły.

Za Marcinem Walczakiem.

trochę o fotografii i aparatach

Aktualnie fotografia stała się bardzo popularną pasją.
Dynamika rozwoju cyfrowych technologii w ostatnich latach przyczyniła się do znacznej popularności cyfrowych aparatów. Dzięki temu obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój fotografii. Wiele osób posiada już własnym aparat pozwalający na półprofesjonalne pstrykanie zdjęć. Należy pamiętać jednak, że nawet najbardziej profesjonalne lustrzanki, czy najlepszej klasy obiektywy nie będą robić dobrych fotografii bez odpowiedniej wiedzy fotografa. Automatyczne ustawienia nigdy nie zastąpią umiejętności fotografa oraz artystycznego podejścia. Dlatego też warto poznać przynajmniej podstawy fotografii, abyśmy potrafili szokować przyjaciół rewelacyjnymi fotografiami.

Wybór odpowiadającego naszym potrzebom aparatu, czy obiektywu nie jest łatwym zadaniem. Większość firm produkujących aparaty i obiekty, oferuje szeroki wybór sprzętu. Jeśli wybierzemy dość profesjonalny aparat, jakim jest lustrzanka, będzie trzeba wybrać również odpowiedni obiektyw i akcesoria. Obiektywy dzielą się na kilka grup. Ze względu na regulację ogniskowej wyróżnia się obiektywy stałoogniskowe i obiektywy zmiennoogniskowe, czyli tzw. zoomy. Poza tym można wyróżnić także: obiektywy standardowe, obiektywy długoogniskowe tzw. tele i obiektywy szerokokątne.
Istnieje również wiele specjalistycznych obiektywów jak: obiektywy makro, obiektywy typu rybie oko, obiektywy do portretów i inne.


Atutem dla fotografii cyfrowej jest niewątpliwie obróbka zdjęć i retusz na komputerze, co stwarza szerokie możliwości ingerencji w wykonane już zdjęcie. Możemy łatwo wykonać znaczący retusz buzi lub całego ciała. Aczkolwiek efektowna obróbka zdjęć wymaga jednak nieco wprawy, ale nie są ta jakieś wielkie umiejętności, które zdobywa się przez długi okres czasu. Wystarczy poćwiczyć z posiadanym programem do obróbki zdjęć.